Wim Hof zanurza swoje ciało w lodowatej wodzie na dwie godziny, a temperatura jego ciała nie ulega zmianie. Wspina się na Mount Erevest, chociaż ma na sobie jedynie szorty. Przebiega maraton przez pustynię, nie zatrzymując się nawet po łyk wody. Jak to możliwe?
Przeciętny ludzki organizm nie wytrzymałby takich obciążeń. Wim Hof bez żadnych fizycznych dolegliwości dokonuje rzeczy – wydawać by się mogło – niemożliwych. Holender ma z sobą 26 rekordów Guinessa. Udowodniono, że potrafi kontrolować swoje tętno, cyrkulację krwi, uczucie głodu i sytości, termoregulację. Zasypany lodem utrzymywał temperaturę swojego ciała na optymalnym poziomie.
Początkowo naukowcy sceptycznie odnosili się do jego możliwości i uznawali go za wyjątek natury. Do czasu, aż udowodnił, że potrafi uczyć innych kontrolować swój organizm.
Lekarze wstrzyknęli Wimowi bakterię endotoxinu, która powoduje wymioty, gorączkę, dreszcze. Powoduje, ale u przeciętnego człowieka – Wim Hof nie przejawiał żadnych objawów. Utrzymuje, że przekonał swój system odpornościowy, aby obronił się przez bakterią.
Następnie przeprowadził warsztaty, a jego uczestniczy zareagowali na podaną im bakterię w podobny sposób.
Mamy wspaniałe mechanizmy w naszych ciałach, tyle tylko, że przytłumiliśmy je poprzez noszenie ubrań. Wszyscy posiadamy moc uleczania – wewnętrznego doktora – tyle tylko, że zapomnieliśmy o tym – tym słowami Wim przekonuje, że każdy człowiek posiada możliwość kontroli umysłu nad ciałem. Jego celem jest nauczyć jak największą liczbę osób pokonywać ograniczenia, jakie nadaje nam organizm. Pierwsze centrum szkoleniowe zostało założone w Przesiece, w polskiej części Karkonoszy; planowane jest otworzenie kolejnego w Hiszpanii. Wim Hof pracuje również nad tym, aby wyszkoleni przez niego mistrzowie i nauczycieli mogli przekazywać swoje umiejętności na całym świecie.
Wszystkie rekordy pobijane przez Hofa, każdy z jego ekstremalnych wyczynów był zarejestrowany i kontrolowany przez lekarzy. Nie ma mowy o oszustwach czy pomyłkach. Wim zapewnia, że jego osiągnięcia nie mają związku z religią i unika nazywania ich cudami, a najważniejsze dla niego są naukowe dowody, potwierdzające skuteczność technik. Techniki Wima opierają się przede wszystkim na specyficznym oddychaniu, medytacji i kontaktem z zimnem.
Aż trudno uwierzyć, że oddychaniem można sprawić, aby organizm uniknął hipotermii, odwodnienia, infekcji. Jednak Wimowi Hofowi i jego zwolennikom się to udaje.
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedź się tutaj!
Przeczytaj także: W Warszawie otwarto pierwsze w Europie OKNO ŻYCIA DLA ZWIERZĄT!
Zobacz, co nowego we Wrocławiu: f7wroclaw.pl
Źródło artykułu: Wikipedia, TheJournal