Japońskie więzienie to nie wczasy. Dzieją się tam okrutne i straszne rzeczy!

Powiązane

Leśnicy w Wielkopolski podarowali hojną kwotę szpitalowi dziecięcemu w Poznaniu

100 000 złotych - tyle poznańscy leśnicy przekazali na...

Gwiazda Hollywood odwiedziła Ogród Botaniczny w Krakowie

Hollywoodzka gwiazda Milla Jovovich kilka dni przebywała z rodziną...

Krakowska restauracja uznana za najlepszą w Polsce

Według jury konkursu World Culinary Awards, słynąca z polskiej...

Jakie jest najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i na świecie?

Korki w wielu polskich miastach to smutna codzienność. Właśnie...

Udostępnij

Jedno z najstraszniejszych, najbardziej surowych więzień i kara śmierci odstraszają przestępców w Japonii. Jest tam zawsze czysto, nie ma bójek i cel karnych, a więźniowie siedzą cicho jak myszy pod miotłą.

Japońskie więzienia to nie „wczasy” jak w wielu innych więzieniach w Europie. Sąd każdą wątpliwość wykorzystuje na niekorzyść więźnia, a wyroki są bardzo surowe. Chociaż japońskie więzienie jest bardzo czyste i wygląda schludnie, to zasady w nim panujące są bardzo rygorystyczne. Bardzo łatwo podpaść strażnikom.

„Okrutny” system więziennictwa

Dla Japończyków więzienie to temat tabu. Nie rozmawiają oni między sobą o tym, co dzieje się za kratami. Bardzo mało osób chce poruszać tę kwestię, nawet w domowym zaciszu.

- Advertisement -

No bo jak mówić o tym, że osoba, która trafia za kratki traci wszystkie swoje prawa i powinna nawet patrzeć i uśmiechać się w określony sposób. Inaczej będzie kara od strażnika. Najlepiej w ogóle nie podnosić wzroku, nie rozmawiać z nikim, nie prosić o nic, nie skarżyć się. W japońskim więzieniu i tak wszystko jest zabronione. Wszelkie skargi więźniów są ignorowane, a każde nieposłuszeństwo surowo karane.

Japońscy strażnicy dla nikogo nie mają litości ani specjalnych względów. Więźniowie są zmuszani do wykonywania tych samych, bezsensownych działań, jak maszyny. Przykładem jest składanie papieru na kilka warstw, a następnie rozkładanie go z powrotem. I tak przez kilka godzin.

Jak chodzić, kiedy chodzić, ile chodzić, gdzie chodzić – w japońskim więzieniu istnieje rozkład na wszystko, aby w więźniu decyzyjność zniknęła całkowicie. Tak, aby odechciało się komuś następnym razem coś przeskrobać, by znów tu trafić. Dla wielu osób i tak jest to bilet w jedną stronę.

Seiza

Seiza to tradycyjny sposób siedzenia stosowany w Japonii. Tułów jest wyprostowany, pośladki oparte na piętach, kolana zgięte, stopy obciągnięte. Jest to pozycja siedząca na zgiętych nogach. Gdy ktoś tego próbował, na pewno po chwili czuł ból kolan.

Więźniowie są zmuszani do siedzenia w takiej pozycji kilka godzin dziennie. W końcu zanikają im stawy i mięśnie, a gdy próbują wstać, bo już nie mogą wytrzymać z bólu, szybko odczuwają pałkę strażnika na swoim ciele za nieposłuszeństwo. Ci, którzy zostali ukarani, za karę muszą siedzieć w małym pokoju przez cały dzień w tej pozycji. Po całym dniu mają ślady na ciele przypominające odleżyny. Często więźniowie nie wytrzymują tych tortur i próbują popełnić samobójstwo.

Czytaj: W tym kraju przywrócono karę śmierci. Pierwsze egzekucje będą w przeciągu 2 miesięcy.

Więzień nie ma praw jak inny człowiek

Medycyna w japońskim więzieniu jest byle jaka. Lekarze z ogromną niechęcią tam przyjeżdżają, nie chcą leczyć więźniów, ani nic dla nich robić poza najbardziej niezbędnymi badaniami i leczeniem.

Większość więzień jest nieogrzewana, aby zaoszczędzić energię. Więźniowie nie dostają ciepłych ubrań ani koców. Muszą też spać w określonej pozycji – na plecach z wyciągniętymi rękami i nogami. Jeśli zmienią pozycję, szybko odczują kopniaka od strażnika, aby wrócić do określonej pozycji.

Każda czynność jest wykonywana na rozkaz. Również potrzeby fizjologiczne można załatwiać jedynie w wyznaczonych porach. Więźniowie mają być posłuszni strażnikom w każdym przypadku.

W pokoju dzielonym przez siedmiu więźniów złożony futon i pościel dla trzech więźniów, czarne skrzynki, w których więźniowie mogą przechowywać swoje rzeczy osobiste w więzieniu Onomichi w Japonii. Poniedziałek, 19 maja 2008 roku.

Zdjęcia z japońskich więzień są bardzo strzeżone i ściśle kontrolowane. Te, które można znaleźć w sieci zostały wcześniej zaakceptowane przez władze więziennictwa. W rzeczywistości japońskie więzienia są brudne, zimne, stare, zapleśniałe, śmierdzące.

Wyrok śmierci

Japonia obok Korei Południowej i USA spośród państw uprzemysłowionych utrzymała karę śmierci. Japoński rząd twierdzi, że dzięki tej karze, a także surowej dyscyplinie w więzieniach, ma najniższą stopę przestępczości spośród krajów OECD.

Jak wynika z sondaży, większość Japończyków popiera karę śmierci, więc nie należy spodziewać się tam jakiejkolwiek zmiany.

Skazani na śmierć w japońskim więzieniu nie znają dnia ani godziny wykonania wyroku. Takie oczekiwanie na śmierć jest dla nich gorszą karą niż sama śmierć, ponieważ latami w strasznych warunkach mogą czekać na śmierć. Każdy poranek może być tym ostatnim. Więźniowie w samotności czekają na egzekucję.

Odwiedziny

Więźniowie nie mają ustalonych żadnych dni na odwiedziny. Więzień nie wie, kiedy ktoś go odwiedzi. A odwiedzić może tylko prawnik i członkowie najbliższej rodziny. Więźniowie nie mogą dotknąć bliskiej osoby, uścisnąć ręki, przytulić ani pocałować. Rozmawiają przez szklaną ścianę, mają maksymalnie 30 minut.

Strach przed więzieniem

Japończycy boją się swoich więzień i robią wszystko, aby tam nie trafić, ponieważ często jest to bilet w jedną stronę. Pewnie dlatego Japonia jest krajem o tak małej ilości więźniów na jednego mieszkańca. Przestępczość w tym kraju jest jedną z najniższych na świecie.

Japońskie więzienie jest tak surowe i tak okrutne, że potępia je wiele organizacji praw człowieka. Tym bardziej, że za kratki można trafić na kilka miesięcy lub lat, zanim zapadnie wyrok w sprawie.

Źródło i zdjęcia: gaijinass.comYouTube

Czytaj: Eksperyment więzienny został sfałszowany – skandal w świecie nauki