Masz stałą pensję, kredyt na mieszkanie i latasz tanimi liniami lotniczymi na wycieczki dwa razy w roku? Jeśli uważasz, że to świadczy o tym, że zarabiasz jak prawdziwy Europejczyk, to czas aby wyprowadzić Cię z błędu. Nawet mieszkańcy Warszawy mają dużo mniejsze zarobki niż biedni Niemcy, Brytyjczycy czy Francuzi.
Polak ma nawet 10 razy mniej w portfelu niż statystyczny mieszkaniec Liechtenstainu – wynika z najnowszego raportu GfK Purchasing Power Europe 2017.
Aktualnie mieszkaniec Starego Kontynentu ma rocznie do dyspozycji kwotę 13 937 euro, czyli około 60 tysięcy. O takiej sumie może pomarzyć statystyczny mieszkaniec Warszawy. Tutaj średnia stanowi jedynie 89,5% unijnej. A to i tak „najbogatszy” region w Polsce. Za nim są powiat piaseczyński i Sopot – po 70% unijnej średniej.
A w jakich rejonach Polski jest najbiedniej?
Europejski Urząd Statystyczny Eurostat, biorąc pod uwagę PKB (Produkt Krajowy Brutto) opublikował zestawienie wszystkich regionów Unii. Okazuje się, że pięć polskich regionów jest wśród najbiedniejszych w Unii!
Ze statystyk wynika, że najbiedniejszym regionem w Unii jest północny zachód Bułgarii – na mieszkańca przypada tam 8,6 tys. produktu krajowego brutto rocznie według siły nabywczej, czyli 717 euro miesięcznie. To tylko 29% średniej unijnej – podaje Eurostat, powołując się na dane za 2016 rok.
Drugim najbiedniejszym regionem jest francuski region Majotta. To afrykańskie zamorskie terytorium Francji, wyspa na północ od Madagaskaru. Każdy z mieszkańców wypracowuje tam średnio tylko 33% średniej unijnej.
W dwudziestce najbiedniejszych regionów są aż cztery polskie województwa!
- lubelskie (wypracowuje się 47% unijnego PKB)
- podkarpackie (48% unijnego PKB)
- podlaskie (48% unijnego PKB)
- warmińsko-mazurskie (49% unijnego PKB)
Najuboższym terenem w Polsce est jak widać Lubelszczyzna. Co gorsza, za pierwszą dwudziestką znajduje się kolejne polskie województwo, konkretnie świętokrzyskie (49% unijnego PKB).
Najbogatsze jest londyńskie City – przeciętny mieszkaniec wypracowuje aż 611% średniej unijnej, czyli 178,2 tys. euro rocznie.
Źródło: www.money.pl/gospodarka.dziennik.pl
Na zdjęciu: Lubelszczyzna (commons.wikimedia.org)
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Od marca zakaz handlu w niedzielę. Zobacz, kiedy nie zrobisz zakupów!