Rados\u0142aw Czerkawski w USA torturowa\u0142 psa. Jego proces \u015bledzi\u0142a ca\u0142a Ameryka i gdy w ko\u0144cu zapad\u0142 wyrok w tej sprawie, wielu obserwator\u00f3w ca\u0142ego procesu odetchn\u0119\u0142o z ulg\u0105.\u00a0<\/strong><\/p>\n Rados\u0142aw Czerkawski urodzi\u0142 si\u0119 i wychowywa\u0142 w Hrubieszowie. W 2004 r. wyjecha\u0142 do Lublina i wst\u0105pi\u0142 do seminarium. W 2007 roku, ju\u017c po ob\u0142\u00f3czynach, zosta\u0142 z niego usuni\u0119ty. Pow\u00f3d? W\u0142adze diecezji zamojsko-lubaczowskiej nie zdradzili.<\/p>\n W 2008 roku niedosz\u0142y ksi\u0105dz wyjecha\u0142 do USA. W 2012 roku podpad\u0142 ameryka\u0144skiej policji. \u015aledczy podejrzewali go o kradzie\u017c czek\u00f3w na ponad 6 tys. dolar\u00f3w z plebanii przy ko\u015bciele w New Bedford, gdzie mieszka\u0142. Nigdy jednak nie znaleziono na to dowod\u00f3w.<\/p>\n W 2013 roku Rados\u0142aw Czerkawski trafi\u0142 na anons w katolickiej gazecie. Rodzina 95-letniej staruszki polskiego pochodzenia poszukiwa\u0142a odpowiedzialnego dla niej opiekuna. Rodzina zatrudni\u0142a m\u0119\u017cczyzn\u0119, zw\u0142aszcza przez umiej\u0119tno\u015b\u0107 porozumiewania si\u0119 w j\u0119zyku polskim. Czerkawski przeprowadzi\u0142 si\u0119 do domu staruszki w\u00a0Quincy<\/a> w stanie Massachusets. Po 6 miesi\u0105cach kupi\u0142 sobie psa.<\/p>\n W sierpniu 2013 roku staruszka zmar\u0142a i m\u0119\u017cczyzna musia\u0142 wyprowadzi\u0107 si\u0119 z jej domu. W zwi\u0105zku z tym pitbulla porzuci\u0142 w parku.<\/p>\n